Śnieżnik – Korona Gór Polski

W pierwszym wpisie w Nowym roku chciałbym zaprezentować zaległą relację ze zdobycia kolejnego szczytu należącego do Korony Gór Polski – mam na myśli Śnieżnik. Szczyt zdobyłem razem ze znajomymi z grupy Aktywny Weekend. W trasę ruszyliśmy z miejscowości Jodłów, a dokładniej z parkingu Leśniczówka. Parking jest darmowy i tego dnia było tam wyjątkowo pusto. Wyruszyliśmy niebieskim szlakiem w kierunku Przełęczy Puchacza. Początkowo trasa niebyła zbyt wymagająca i wysokość zdobywaliśmy bez większego wysiłku. Po około godzinie dotarliśmy do rozdroża, z którego ruszyliśmy szlakiem żółtym, prowadzącym do przełęczy. Po około 15 minutach udało się ją zdobyć. Następnie obraliśmy szlak zielony, którym przez Mały Śnieżnik dotarliśmy aż do Schroniska PTTK Na Śnieżniku. Początkowo szlak zielony zaskoczył dość ostrym podejściem, ale po zdobyciu wysokości przepiękne widoki były niezwykłym wynagrodzeniem. Zimowa sceneria i dużo otwartej przestrzeni przepięknie akcentowały Czeskie krajobrazy. Muszę przyznać, że bardzo przypadła mi ta trasa do gustu. Po dojściu do Schroniska nadszedł czas na posiłek. Muszę przyznać, że porządnie zgłodniałem i schroniska wyczekiwałem już od jakiegoś czasu. Zdecydowałem się na żurek i muszę przyznać, że był to bardzo dobry wybór. Na deser szarlotka na ciepło i głód odszedł w zapomnienie. Po krótkiej przerwie i regeneracji ruszyliśmy w stronę szczytu, na którym udało się stanąć po około 30 minutach. Tutaj miłe zaskoczenie. Warunki na szczycie mega zimowe. Silny wiatr niska temperatura, zerowa widoczność – aż wróciły wspomnienia wysokogórskie. Czas na szybkie pamiątkowe zdjęcia i powrót w kierunku schroniska. Trasa powrotna wyglądała bardzo podobnie to trasy, którą zdobywaliśmy szczyt, ale ominęliśmy Mały Śnieżnik i Przełęcz Puchacza, czyli ze szlaku zielonego skręciliśmy w niebieski, który doprowadził nas do parkingu Leśniczówka, czyli naszego miejsca startu. Ponad 5h i 19km zrobionych w górach w pięknej zimowej scenerii nastroiła nas pozytywnie na zbliżającą się wieczorem imprezę Andrzejkową.
W schronisku na Śnieżniku rozważaliśmy powrót czerwonym szlakiem prowadzącym z szczytu do przełęczy Puchacza. Po przeanalizowaniu nie wybraliśmy tej opcji, ale ja na pewno jeszcze kiedyś zrobię tą trasę;)

Trasa:

Parking Jodłów Leśniczówka -> Przełęcz Puchacza -> Mały Śnieżnik

-> Schronisko PTTK Na Śnieżniku -> Śnieżnik – > Schronisko PTTK Na Śnieżniku

-> Pod Małym Śnieżnikiem -> Parking Jodłów Leśniczówka

 

Śnieżnik Śnieżnik Śnieżnik Śnieżnik Śnieżnik Śnieżnik Śnieżnik Śnieżnik Śnieżnik Śnieżnik Śnieżnik Śnieżnik Śnieżnik Śnieżnik Śnieżnik Śnieżnik Śnieżnik Śnieżnik Śnieżnik Schronisko pod śnieżnikiem Śnieżnik Śnieżnik Śnieżnik Śnieżnik Śnieżnik Śnieżnik Śnieżnik